Spinacz biurowy - krótka historia, której nie znałeś

Data: 2023-02-08 Kategoria: Akcesoria biurowe Komentarze: 0
Spinacz biurowy - krótka historia, której nie znałeś

Za każdym przedmiotem codziennego użytku kryje się jakaś historia, której na ogół nie znamy. Nikt przecież nie zastanawia się nad tym, skąd wziął się spinacz biurowy - on po prostu jest. A jednak nawet najbardziej oczywiste narzędzia pracy mają swoją historię, swoich wynalazców, a także swoich poprzedników, które były w użyciu, zanim ktoś wpadł na nowy, lepszy pomysł. Oto krótka historia spinacza, narzędzia, które uporządkowało nasze biura. 

Spinacz biurowy i jego początki

Jeszcze zanim ten niewielki gadżet zagościł w biurach całego świata, ludzie musieli sobie radzić szukając innych rozwiązań. Zanim ktoś wpadł na to, że wystarczy sprytnie zagiąć mały drucik, aby powstał z niego znany nam spinacz, kartki nakłuwane były szpilką lub wiązane tasiemkami przez otwór w rogu każdej z nich. Te rozwiązania miały jednak podstawową wadę, jaką było nieodwracalne uszkadzanie papieru. Dopiero wynalezienie spinacza pozwoliło pokonać tę niedogodność.

Spór o spinacze - polski wynalazek?

Szukając informacji o wynalazcy spinacza biurowego możemy natknąć się na informację, że był nim Józef Hoffman, polski pianista, który ma na swoim koncie również szereg opatentowanych wynalazków, wśród których najbardziej znane są wycieraczki samochodowe. Inne źródła wskazują jednak, że za spinacze biurowe odpowiedzialny jest zupełnie inny człowiek. Kto w takim razie ma rację? Okazuje się, że przypisanie spinacza Hoffmanowi jest błędem, o czym świadczy fakt, że urodził się on w 1876 roku, natomiast spinacz biurowy został opatentowany w Stanach Zjednoczonych w 1867 roku, a więc 9 lat przed narodzeniem polskiego pianisty. Ten sam wynalazek przypisuje się również Norwegowi, Johanowi Vaalerowi, który swój patent uzyskał w 1899 roku w Niemczech - nawet jeśli wpadł na podobny pomysł niezależnie, to jednak daty świadczą przeciw niemu.

Kto wynalazł spinacz biurowy?

Poszukiwania odpowiedzi na pytanie o prawo pierwszeństwa do spinacza prowadzi nas do Stanów Zjednoczonych. To właśnie tam w 1867 roku po raz pierwszy opatentowano znany nam przedmiot. Patent został przyznany Samuelowi Fayowi, który pierwotnie stworzył go w celu przypinania metek do materiałów, jednak zakres patentu obejmował również spinanie ze sobą kartek papieru. 

Spinacz podbija świat

Od tego momentu możemy mówić o sukcesywnym rozszerzaniu się nowego wynalazku na cały glob. W kolejnych dekadach przyznano jeszcze kilka patentów na spinacze różnym osobom, nie mamy jednak pewności, czy pierwsze egzemplarze wyglądy dokładnie tak, jak to sobie możemy wyobrażać, jednak praktycznie od początku charakterystyczny kształt spinacza nosił nazwę "gem". Najstarsza ilustracja spinacza biurowego, która dokumentuje jego wygląd, pojawiła się w prasie w 1893 roku, więc od tego momentu możemy mieć pewność, że wzór, który wówczas określano jako "gem" jest dokładnie tym, który znamy dzisiaj. 

Spinacze współcześnie

Współczesne warianty

Po przeszło 150 latach od swoich narodzin spinacze biurowe nie różnią się wiele od swoich przodków. Jednak możemy wśród nich znaleźć kilka różnych opcji do wyboru:

Prócz różnych wzorów możemy także wyróżnić spinacze biurowe miedziowane lub cynkowane, a także spinacze kolorowe. 

Alternatywy dla spinaczy

Po tylu latach od pojawienia się wynalazku na rynku musiały oczywiście znaleźć się dla niego alternatywy. Jedną z nich bez wątpienia są zszywacze, które niejednokrotnie mogą być korzystniejszą opcją, choć oczywiście zależy to od naszych potrzeb. Z jednej strony może się wydawać, że jest to powrót do czasów sprzed wynalazku Samuela Faya, gdy kartki papieru nakłuwano, tym samym nieodwracalnie je uszkadzając. Rzeczywiście, jeśli potrzebujemy jedynie tymczasowo spiąć ze sobą kilka kartek, spinacz biurowy będzie najlepszym rozwiązaniem, jeśli jednak potrzebujemy trwalszego rozwiązania, wtedy zdecydowanie należy sięgnąć po zszywacze (https://www.pasazbiurowy.pl/Zszywacze-1231-k). Odpowiednie będą m. in. w przypadku, gdy chcemy zespolić ze sobą kartki jednego dokumentu. 

Jeszcze jedną alternatywą wartą rozważenia, zwłaszcza gdy potrzebujemy jedynie tymczasowo zebrać kilka dokumentów w jednym miejscu, będą klipy biurowe (https://www.pasazbiurowy.pl/Klipy-biurowe-1219-k), które podobnie jak spinacze pozwolą spiąć ze sobą plik kartek, a ich dodatkowym atutem jest zdecydowanie mocniejszy ścisk, co zwiększa pewność, że żadna z kartek przypadkowo nie wypadnie nam spod klipu. 

Share This Post :

Powiązane produkty

Komentarze

* Imię:
* E-mail:(nie publikujemy)
* Komentarz:
przepisz kod

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.